W ostatnią sobotę kalendarzowej zimy postanowiliśmy zrobić sesję w lesie. Tak na pożegnanie śniegu i mrozu. Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, okazało się, że śniegu jest już niewiele – za to pięknie świeci słońce. Więcej pretekstów do świetnej zabawy nie było trzeba, a na koniec była herbata z termosu i pączki. Niestety – okazało się parę dni później, że wiosna w tym roku zaspała. W oczekiwaniu na kolejną dawkę słońca – trochę zdjęć z sesji rodzinnej Darii i Jarka – całujemy Kochani!
PS. a na naszej Facebookowej stronie mały lomograficzny bonus.
1 Comment
Add comment Cancel reply
This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.
[…] początkowym etapie ciąży mieliśmy też rodzinną sesję zimową ZOBACZ Na części zdjęć można już dostrzec ciążowy […]