Milena i Artur na codzień mieszkają w Manchesterze a na miejsce swojego przyjęcia wybrali hotel Binkowski w Kielcach.
W piątek wieczorem zameldowaliśmy się w hotelu i nigdy nie zapomnimy spotkania z Mileną w hotelowej restauracji, gdzie jedliśmy kolację. Milena przyszła i mówi: “mój wariat przyjdzie za chwilę, bo teraz strzyże” 🙂 Artur jest wybitnie uzdolnionym fryzjerem, artystą i wieczór przed ślubem poświęcił na małe poprawki fryzur swoich gości 😀
O tym jakimi ludźmi są Milena z Arturem opowiedzą Wam zdjęcia… Dobra fotografia ślubna w szczególności reportaż ślubny jest jak film – pokazuje najlepsze momenty tego dnia oraz naturalne zdjęcia ślubne – a na nich główni bohaterowie – Panna Młoda i Pan Młody – pełni energii i radości życia a przy tym bardzo uczuciowi, ciepli, wpatrzeni w siebie z miłością.
Ceremonia
Katedra w Klielcach jest przepiękna, ale to ksiądz, który prowadził mszę spowodował, że to miejsce stało się wyjątkowe. Tak spersonalizowane kazanie, trafiające prosto do serca – to rzadkość. Przyznajemy – wycisnęło nam kilka łez 🙂
Pierwszy taniec
Taniec Mileny i Artura był jednym z najbardziej efektownych jakie widzieliśmy. Artur przez kilka lat tańczył i potrafi świetnie naśladować ruchy Michaela Jacksona. Z resztą jego białe skarpetki i czarne mokasyny na pierwszym tańcu, to nie przypadkowe zestawienie 🙂 Niesamowity efekt na pierwszym tańcu, dawały podświetlane litery oraz kolorowe, efektowe światła.
Dekoracje
Kolorami przewodnimi były fuksja i granatowy. Wszystko utrzymane w stylu glamour. Hortensje, róże, białe, wysokie wazony.
Suknia ślubna
Szczupłą sylwetkę Mileny podkreślała dopasowana suknia z dopinaną, asymetryczną ozdobą w formie ramiączka. Na pierwszy taniec Milena założyła dopasowaną suknię, z odkrytymi plecami i dużym rozporkiem. Właściwie rozporek nieco się powiększył podczas zabaw na parkiecie 🙂 Suknia na zmianę, to jest naszym zdaniem bardzo dobre rozwiązanie, jeśli Wasza wymarzona suknia jest piękna ale niezbyt wygodna do tańczenia.
Druhny miały śliczne sukienki w kolorze zgaszonego fioletu.
Od dawna już panuje moda na mniej typowe buty ślubne. Milena miała piękne, satynowe buty z kryształowym motylem, które były na tyle wygodne, że nie potrzebowała ich zmieniać podczas wesela.
Pan Młody
Artur miał klasyczny, czarny garnitur i czarną muchę. Fajnym motywem u panów były kolorowe, identyczne skarpetki.
Przygotowania do ślubu
Panie i panowie przygotowywali się oddzielnie i tu bardzo dobrym rozwiązaniem jest zatrudnienie dwóch fotografów. Otoczenie się życzliwymi duszami sprawia, że czas płynie przyjemnie, mniej się stresujemy a toasty, śmiechy, rozmowy – a to zawsze świetny temat na zdjęcia ślubne 🙂
W tym reportażu ślubnym szczególnie na pierwszym tańcu widać, jak przydaje się drugi fotograf. To, że jedno z nas mogło fotografować taniec z balkonu, dało nam tak wiele różnorodnych kadrów i perspektyw.
Jedna z Par jaką chce się zatrzymać na zawsze. Eksplozja energii, uczuciowości, idealne ładowarki naszych akumulatorów emocjonalnych. No i… super ekipa – od podwykonawców do gości i samej Pary. Dużo zdjęć, bo nie możemy się napatrzeć a będziemy długo ten ślub wspominać.
One of the Wedding Couples that we want to keep forever. An explosion of energy, affection, the perfect charger for our emotional batteries. And … super team – from vendors to guests and Bride and Groom. A lot of pictures, because we can not look at them enought and we will remember this wedding for a long time.
wedding planner: Onekropka
light: Strefa Światła
deco: Vanilla
venue/reception: Hotel Binkowski Kielce
[ess_grid alias=”contactbooking”]